Na narty !!!

Jest już początek marca. Wreszcie!!! Za kilka dni oczekiwany upragniony wyjazd na narty. Wnioski urlopowe już podpisane przez szefostwo. Kwatery zarezerwowane i zaliczka wpłacona kilkanaście tygodni temu. Z jednej strony wygoda oraz pewność. Jedzie się pewnie do celu i nie trzeba biegać od domku do domku w poszukiwaniu kilku wolnych miejsc. Nie myślałam, że już w pierwszych tygodniach jesieni, kiedy telefonowałam do kolejnych domów wypoczynkowych, hoteli czy na prywatne kwatery, większość pokoi znajdujących się w pobliżu wyciągów, była zarezerwowana. I cóż, mimo, że to wbrew logicznemu rozumowaniu musiałam dokonać rezerwacji na konkretny termin i modlić się aby dopisze mi szczęście właśnie wtedy będzie prawdziwa zima, lub co najmniej warunki wystarczające do jazdy na nartach. Patrząc dzisiejszego poranka przez okno odetchnęłam zatem z ulgą; sypie…Nareszcie!!!!!!

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Ja też jadę na narty więc może się spotkamy ? Ha Ha żartowałam ciekawie piszesz o aloe vera spotkałam te produkty w USA nie wiedziałam że są dostępne też w Polsce